sobota, 28 grudnia 2013

Agent 00F i zaniżone oczekiwania

Obawiam się, że obiekt M. dotarł do momentu, w którym nie oczekuje już wiele od życia. Najlepszym przykładem truskawki. Z samego wyglądu - ba! z samego faktu, że to japońskie, genetycznie modyfikowane truskawki - wiadomo, że muszą być niesmaczne. A obiektowi smakowały. Uważam to za wysoce niepokojący objaw...


piątek, 27 grudnia 2013

Agent 00F i Święta

Japończycy ewidentnie nie do końca rozumieją ideę świąt, choć starają się to zamaskować. Udało mi się jednak dotrzeć do tajnych dokumentów, ujawniających prawdę o japońskich Świętach Bożego Narodzenia. Publikuję je tutaj z pełną świadomością, że ryzykuję życiem. Ale prawda musi ujrzeć światło dzienne.


Na szczęście dla obiektu M. prezenty wciąż obowiązują. Przypuszczam, że bez wymiany prezentów zdrowie psychiczne obiektu byłoby poważnie zagrożone. Oczywiście moje szkolenie uwzględnia technikę wiązania nienagannej kokardy, więc obiekt M. nie może narzekać.


poniedziałek, 23 grudnia 2013

Agent 00F i udogodnienia

Japonia to jednak cywilizowany kraj. Jestem wzruszony obecnością specjalnych miejsc dla foczych pasażerów w autobusach. A w Polsce tylko w kinach takie montują - i to nie wszystkich!


Agent 00F i rozterki celebryty

Lud przemówił, a kimże jestem, by sprzeciwiać się głosowi ludu? - jak mógłby rzec w senacie Cezar, gdyby mu założono konto na facebooku. Takie jest prawo internetu - jak się ma fanów, nie można się obyć bez fanpejdża. Wciąż głowię się na tym jak pogodzić nieuniknioną w mojej pracy anonimowość z moją wzrastającą popularnością. To trudne zadanie, ale nie narzekam.