Pierwszy kontakt z lokalnym jedzeniem. Konkretniej karee na uniwersyteckiej stołówce. I zielona herbata. Herbata jest za darmo, w dowolnych ilościach. Karee dość tanie i bardzo smaczne. Łyżka nie znajduje się na tacy przypadkowo, nawet japończycy wpierdalają karee łyżką. Upadek obyczajów... Estetycznie pozostawia trochę do życzenia, ale nie narzekam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz