czwartek, 21 listopada 2013

Agent 00F i zapędy samobójcze

Przypuszczam, że w podświadomości obiektu M. dzieją się niepokojące rzeczy. Dzisiaj (pod pozorem gotowania obiadu, czego zazwyczaj przecież nie robi!) próbował podpalić akademik. Na szczęście moja przytomność umysłu uratowała nas od śmierci w ogniu. Tym razem.
W pokoju wciąż śmierdzi spalenizną, ale nie narzekam.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz