Obiekt M powinien przestać wydawać tyle pieniędzy na jedzenie. Jeśli szybko nie przestanie będę zmuszony zastosować środki przymusu bezpośredniego. Póki co używam subtelniejszych metod, konspiracyjnie podpierdalając nigiri, kiedy obiekt patrzy w drugą stronę. Mam wrażenie, że metoda ta odnosi przeciwny skutek do zamierzonego, ale żeby mieć pewność muszę kontynuować jej używanie jeszcze przez jakiś czas. Swoją drogą, jakość sushi w tej restauracji pozostawia trochę do życzenia, ale nie narzekam.
Obiekt M wydaje się być dodatkowo uzależniony od inari sprzedawanych w jednym konkretnym miejscu. Informacja ta może okazać się cennym punktem nacisku w przyszłości. Załączam zdjęcie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz